Na porodówkę z policyjną eskortą pojechała mieszkanka gminy Prudnik. W poniedziałek do policjantów prudnickiej drogówki podjechała kobieta. Kierująca z uwagi na duże natężenie ruchu i trudne warunki drogowe, poprosiła funkcjonariuszy o eskortę do szpitala w Prudniku. Kobieta tłumaczyła, że jej koleżanka zaczęła rodzić i tam na miejscu czeka już karetka pogotowia, która ma przewieźć przyszłą mamę na porodówkę do Nysy. O szczegółach mówi aspirant Andrzej Spryrka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Prudniku:
Jak się okazało kobieta w samą porę dotarła na salę porodową, gdzie na świat przyszedł chłopiec o imieniu Adaś.