Jak poinformował nas kpt. Dariusz Pryga - oficer prasowy KP PSP w Nysie, strażacy mają dzisiaj ręce pełne roboty.
3 zastępy zadysponowane zostały do nagłego zatrzymania krążenia u mężczyzny w miejscowości Kamienica. Na miejscu pracowały 2 zastępy z JRG Paczków oraz 1 zastęp OSP Kamienica oraz zrm. Niestety pomimo około godzinnej reanimacji, lekarz stwierdził zgon.
Kilka chwil później ci sami strażacy wraz z policją i zespołem rat. medycznego wezwani zostali pod adres zaledwie kilka posesji dalej, do mężczyzny z raną ciętą kończyny dolnej, którą spowodowała prawdopodobnie piła maszynowa.
Oprócz tego, strażacy mierzą się dziś z licznymi skutkami silnego wiatru jak między innymi powalone drzewa, leżące na jezdni.