W sobotnim meczu Stal Nysa przegrała 0:3 z mistrzem Polski, drużyną Jastrzębski Węgiel. Chociaż wszyscy kibice, którzy wypełnili halę przy ulicy Sudeckiej byli sercem z nyską drużyną i życzyli jej wygranej to rozum mówił, że jest to rzecz raczej niemożliwa.
W przekroju całego meczu Nysanie w pierwszych dwóch setach równorzędna walkę toczyli do 10 punktów. Później przyjezdni wypracowali przewagę i spokojnie kończyli pierwszego seta wynikiem 25:18 i drugiego 25:16. Trzecia odsłona dostarczyła kibicom sporo emocji, gdyż gospodarze podjęli równorzędną walkę i gra toczyła się punkt za punkt. Przy stanie 20:21 Stalowcy popełnili kilka błędów własnych, nie wykorzystali własnej zagrywki posyłając ja w aut i na tablicy pojawił się wynik 21:24 dla gości. Po odbiorze zagrywki przeciwnika i dobrym ataku było 22:24. Jednak to Jastrzębie miało piłkę setową i meczową a Jurij Gladyr jej nie zmarnował i było już po meczu.
W meczu od początku pojedynku do końca zagrał nowy zawodnik Stali - przyjmujący Zouheir El Graoul z Maroka. Po jego grze było widać, że drużyna wzmocni swój potencjał. Następny mecz Stal Nysa rozegra u siebie 15 stycznia ze Skrą Bełchatów.
JOTPE
MVP: Tomasz Fornal
Stal Nysa – Jastrzębski Węgiel 0:3 (18:25, 16:25, 22:25)
Składy zespołów:
Stal: Komenda, Stahl, El Graoui, Ben Tara, M’Baye, Kwasowski, Ruciak (libero), Szwaradzki, Dębski, Bućko, Szczurek
JW: Hadrava, Toniutti, Wiśniewski, Gladyr, Fornal, Szymura, Popiwczak (libero), Tervaportti, Clevenot