Krzysztof Stelmach nie jest już trenerem Stali Nysa. Był trenerem od 2018 roku.

W niecałą godzinę po kolejnym, przegranym meczu siatkarzy Stali Nysa z drużyną Ślepsk Malow Suwałki na oficjalnej stronie klubu pojawiła się informacja: Klub STAL Nysa S.A. informuje, że w dniu 7 listopada 2021 trener Krzysztof Stelmach podał się do dymisji, którą Zarząd przyjął. - Jest mi bardzo przykro, że sytuacja w klubie zmusza nas do takiego kroku. Jesteśmy pełni uznania dla pracy trenera Stelmacha i jego zaangażowania, którymi wykazał się w trakcie pracy dla naszego klubu – skomentował prezes Robert Prygiel.

Był to „ciekawy” pojedynek. Nie było urządzeń do wideoweryfikacji. W trybie alarmowym ściągano sędziów liniowych. Jeden z nich dotarł w połowie pierwszego seta, drugi w połowie drugiej odsłony. Sędzia główny podjął kilka kontrowersyjnych decyzji a czerwoną kartkę otrzymał gracz przyjezdnych – libero Mateusz Czunkiewicz.

Drużyna z Nysy znów przegrała mecz 1:3 z ekipą z Suwałk. Pierwszego seta przegrali 22:25. Na drugą część gry Krzysztof Stelmach wymienił pół składu. Od początku seta zagrali: Bartosz Bućko, Patryk Szczurek i Patryk Szwaradzki. Na parkiecie nie pojawił się Komenda, Ben Tara i Penczew. Wówczas gra nyskiej drużyny uległa radykalnej zmianie, co zaowocowało wygranym setem 25:17. Trzeci i czwarty set to znów bardzo słaba gra nyskiej drużyny. W ich grze nic nie funkcjonowało a efektem był przegrany trzeci set 15:25 i czwarty 21:25.

- To było dziadostwo z naszej strony a nie granie – powiedział po meczu Bartosz Bućko. – Gramy siatkówkę która nie jest miła dla oka i nie da się na nią patrzeć. Patryk Szczurek nie mógł wytłumaczyć, dlaczego znów przegrali. Pytany o ewentualną zmianę trenera nie chciał nic mówić.
Kolejny mecz w nyskiej hali Stal Nysa zagra z drużyną Projekt Warszawa w środę o godzinie 20.30. Kto będzie prowadził drużynę? Na razie nie wiadomo.

JOTPE