Nyski PKS może skorzystać z pieniędzy z rządowego programu na przywrócenie transportu lokalnego w bardzo małym stopniu, albo też nie skorzystać z nich wcale. Wszystko przez niekorzystne dla powiatowego przewoźnika zapisy projektu ustawy w tej sprawie. Dofinansowanie można uzyskać tylko na linie, które nie funkcjonowały przynajmniej przez 3 miesiące oraz dopiero po wejściu ustawy. Wtedy umowy, które funkcjonowały do tej pory nie mogłyby zostać dofinansowane.
Mówiła Beata Juralewicz, prezes nyskiego PKSu. Przez kilka miesięcy linię Opole – Korfantów obsługiwał opolski PKS. Spółka wycofała się jednak z obsługi kursu.