Trwa wycinka drzew, które stoją przy ul. Kolejowej w Goświnowicach. To cześć prac dotyczących remontu drogi powiatowej prowadzącej przez miejscowość. Pod topór idzie 170 kasztanowców. Według służb drogowych i władz powiatu taka wycinka jest konieczna nie tylko ze względu na poszerzenie drogi. Główny powód do względy bezpieczeństwa.
Wyjaśnia starosta Andrzej Kruczkiewicz. Włodarz powiatu zapowiada jednak, że w miejsce wciętych drzew zostaną nasadzone nowe.
Przebudowa drogi z Goświnowic do Grądów ma zakończyć się jesienią. Remont 4,5-kilometrowego odcinka jest warty 8,5 mln zł.