Nyski szpital w dniu wczorajszym przeżył chwilę grozy, bowiem w obiekcie włączył się alarm.
Na miejsce przybyły 4 zastępy straży pożarnej. Jak poinformował nas telefonicznie oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nysie kapitan Dariusz Pryga po zbadaniu sytuacji i czujki okazało się, że to był fałszywy alarm, który wywołała iskra ze szlifierki podczas prowadzonych prac konserwatorskich.